Chiny dodały dwa niszczyciele i dziewięć innych okrętów do swojej floty patrolującej Morza Południowochińskie i Wschodniochińskie. Chodzi o obszary, które są przedmiotem sporów tego kraju z sąsiadami.

W odpowiedzi na niewystarczającą liczbę okrętów wykorzystywanych do ochrony swoich interesów morskich Chiny wprowadziły do służby 11 jednostek, które skierowano do działań związanych z nadzorem morskim - napisał dziennik "Guoji Xianqu Daobao" należący do agencji Xinhua.

Dwa spośród tych okrętów to niszczyciele. Wśród pozostałych jednostek znajda się między innymi holowniki i lodołamacze. Jednostki te zostały zakupione przez chińską straż przybrzeżną.

Zdaniem agencji AFP, zwiększenie floty patrolującej sporne tereny ma być chińskim sposobem na demonstrację siły. Adresatem takiego pokazu ma być przede wszystkim Japonia. Pekin toczy z Tokio spór o kontrole nad wyspami Diaoyu na Morzu Wschodniochińskim. W ich rejonie znajdują się bogate łowiska i złoża surowców energetycznych.

Chiny są również w konflikcie z kilkoma krajami Azji Południowo-wschodniej w tym Wietnamem i Filipinami. Spór toczy się o dominację nad Morzem Południowochińskim.