Nowe, surowe kryteria znajomości języka angielskiego mogą "uziemić" tysiące chińskich pilotów samolotów pasażerskich. Agencja Xinhua napisała, że zasady przyjęte przez Międzynarodową Organizację Lotnictwa Cywilnego (ICAO) w 2006 r. wymagają od wszystkich pilotów latających na trasach zagranicznych zdania egzaminu z angielskiego.

Piloci mają na to czas do marca 2008 roku. "Znaczna część chińskich pilotów to byli wojskowi, którzy po angielsku mówią słabo, albo wcale" - napisała Xinhua.

Z danych chińskiego zarządu lotnictwa cywilnego wynika, że z 14 tys. chińskich pilotów ok. 8,6 tys. lata na trasach zagranicznych i musi sprostać nowym standardom ICAO. W pierwszej połowie bieżącego roku ponad 700 pilotów podeszło do egzaminu językowego i ponad 600 zdało. Ponad 8 tys. pilotów musi jednak dopiero wykazać się praktyczną znajomością angielskiego.

Linie China Southern Airlines zaaplikowały swym wszystkim pilotom intensywny kurs angielskiego - po sześć dni w miesiącu.

Problemem jest w Chinach nie tylko znajomość języka wśród pilotów, ale także niedostatek egzaminatorów, którzy tę znajomość mają sprawdzać zgodnie z wytycznymi ICAO. Egzamin składa się z części pisemnej i rozmowy i właśnie rozmowy są problemem, bowiem egzaminatorzy muszą znać angielski i chiński oraz orientować się w zagadnieniach lotnictwa cywilnego.