Chiński adwokat broniący dysydentów, Gao Zhisheng, który zaginął ponad rok temu, przebywa obecnie na zachodzie Chin - poinformowała fundacja Dui Hua, zajmująca się losem chińskich więźniów politycznych. Gao pracuje w Urumczi (stolicy Sinkiangu), czyli regionu autonomicznego w północno-zachodnich Chinach.

Jak podała w krótkim komunikacie fundacja, która ma swoją siedzibę w San Francisco w USA, nie wiadomo, czym dokładnie zajmuje się Gao i od jak dawna tam przebywa. Według chińskiej ambasady, ma jednak kontakt z żoną i krewnymi w Chinach.

Z doniesień Organizacji Praw Człowieka w Chinach oraz radia Wolna Azja wynika, że żona i dzieci Gao Zhishenga przybyły do Stanów Zjednoczonych, gdzie poprosiły o azyl polityczny. Kobieta nie ma z mężem żadnego kontaktu.

Gao Zhisheng, który był renomowanym adwokatem i członkiem Partii Komunistycznej, został uwięziony za zaangażowanie w obronę praw człowieka, chrześcijan i cyberdysydentów. W sierpniu 2006 r. został aresztowany, skazany w jednodniowym procesie i osadzony w areszcie domowym. Pozbawiono go również prawa wykonywania zawodu.

W oświadczeniu, które opublikował przed zniknięciem, poinformował, że w czasie zatrzymania w 2007 r. chińskie siły bezpieczeństwa wielokrotnie go biły i torturowały.

Według chińskich obrońców praw człowieka, 4 lutego ubiegłego roku Gao został zabrany ze swego domu w jednej z wiosek w prowincji Szensi i od tamtej pory słuch po nim zaginął. O zbadanie sprawy zniknięcia chińskiego dysydenta apelowały już Stany Zjednoczone i Unia Europejska.