Tragiczny w skutkach nalot na dwie cysterny w afgańskim Kunduzie pod lupą komisji śledczej niemieckiego Bundestagu. We wrześniu po ataku zleconym przez dowódcę Bundeswehry zginęło tam ponad sto osób. Większość z nich to cywile. Komisja ma przesłuchać co najmniej 40 osób.

Zeznawać będą kanclerz Angela Merkel i minister obrony Karl-Theodor zu Guttenberg. W związku z tym już na początku prac komisji rozpoczęły się polityczne przepychanki. Chcemy przesłuchać najważniejszych świadków od razu - mówi przewodniczący gremium z opozycyjnej SPD. Będziemy prześwietlani od góry do dołu, dlatego myślę, że politycy najwyższego szczebla powinni zostać przesłuchani na końcu, gdy wszystkie zarzuty będą już leżały na stole - odpowiada przewodniczący rządzącej chadecji.

Prace komisji potrwają co najmniej rok. Ma ona odpowiedzieć na prawie sto pytań. Posłuchaj relacji berlińskiego korespondenta RMF FM Adama Górczewskiego: