Prezydent USA Joe Biden powiedział w piątek w Rzymie amerykańskim dziennikarzom, że usłyszał od papieża Franciszka, że jest dobrym katolikiem i powinien dalej przyjmować komunię. Tak papież miał odnieść się do dyskusji w amerykańskim episkopacie, którego część chce, aby nie udzielać komunii katolickim politykom, opowiadającym się za prawem kobiet do wyboru w sprawie aborcji.

Dziennikarze towarzyszący prezydentowi Stanów Zjednoczonych zapytali go, czy podczas piątkowej audiencji w Watykanie pojawił się w rozmowie z papieżem temat aborcji. Według relacji reporterów Franciszek powiedział, że jest szczęśliwy, że jest on dobrym katolikiem i że powinien dalej przyjmować komunię.

W listopadzie amerykańscy biskupi mają dyskutować o sprawie komunii dla polityków, popierających prawo kobiet do wyboru ws. aborcji.

Wyjątkowo długie spotkanie prezydenta USA z papieżem

Dziennikarze zwracają uwagę na to, że rozmowa papieża z Bidenem trwała wyjątkowo długo - godzinę i 15 minut. To było ich pierwsze spotkanie od zaprzysiężenie prezydenta w styczniu tego roku.

Następnie przywódca Stanów Zjednoczonych spotkał się z sekretarzem stanu Stolicy Apostolskiej kardynałem Pietro Parolinem i szefem watykańskiej dyplomacji arcybiskupem Paulem Richardem Gallagherem.

W wydanym komunikacie watykańskie biuro prasowe poinformowało, że w trakcie rozmów poruszono kwestie wspólnego zaangażowania na rzecz ochrony planety i troski o nią, sytuacji sanitarnej i walki z pandemia, uchodźców i pomocy dla migrantów.

Ponadto Watykan wymienił temat ochrony praw człowieka, w tym prawa do wolności religijnej i sumienia.

Biden rozmawiał także z papieżem o zbliżającym się szczycie G20 w Rzymie i krzewieniu pokoju na świecie na drodze negocjacji politycznych.

Biskupi chcą, by Biden przestał przyjmować komunię

Amerykański episkopat pracuje nad dokumentem, w którym biskupi mają jasno wyrazić opinię, że prezydent USA Joe Biden i inni katoliccy politycy popierający prawo do aborcji nie powinni przyjmować komunii.

Jak pisze AP, przygotowywany przez biskupów dokument nie stanowiłby formalnego zakazu przyjmowania komunii przez prezydenta; ta decyzja należałaby do miejscowych hierarchów. Jak dotąd biskupi diecezji, w których Biden uczęszcza na msze - w jego rodzinnym mieście Wilmington w stanie Delaware oraz w Waszyngtonie - stali na stanowisku, że prezydent może przyjmować eucharystię.