Na jedną noc Biały Dom stał się... różowy. Zmiana koloru podświetlenia siedziby Baracka Obamy ma związek z miesiącem walki z nowotworem piersi. Pierwsza Para Ameryki chciała w ten sposób promować potrzebę badań profilaktycznych.

Ci, którzy przyszli przed Biały Dom, a nie wiedzieli, że teraz ma on nieco inny kolor, byli mocno zaskoczeni. Natychmiast uznali jednak, że takie wsparcie miesiąca walki z nowotworem piersi to wspaniały gest. A sam Różowy Dom bardzo się podoba.

Podoba mi się, uważam, że jest wspaniały i piękny. Ostatnio kładzie się nacisk, żeby ludzie wiedzieli więcej o chorobie, ale nie powiedziałabym, że w tej chwili świadomość jest duża. - powiedziała korespondentowi RMF FM Pawłowi Żuchowskiemu młoda Amerykanka. Jej zdaniem, takie akcje sprawiają, że więcej kobiet wykonuje badania.