Pochodzący z Afryki Północnej 57-letni bezrobotny najprawdopodobniej podpalił się w hiszpańskiej Maladze. Mężczyzna doznał rozległych oparzeń i zmarł po przewiezieniu do szpitala.

Policja bada okoliczności poparzenia, do jakiego doszło w środę wieczorem. Sąsiedzi mężczyzny twierdzą, że popełnił samobójstwo, bo trapiły go poważne problemy finansowe.

Rozpatruje się również możliwość, że 57-latek przypadkowo podpalił sobie odzież zapalniczką. Jak jednak ujawnił dziennikowi "El Mundo" personel szpitalny, skala poparzeń oraz szybkość, z jaką szerzył się ogień, wskazywały jednak na umyślne samopodpalenie.

W ostatnich miesiącach hiszpańskie media niejednokrotnie informowały o przypadkach samobójstw, powodowanych zubożeniem.