Premier Włoch twierdzi, że już w niedzielę z ulic Neapolu zniknął wszyskie śmieci. Silvio Berlusconi odwiedził pogrążoną od miesiąca w kryzysie śmieciowym Kampanii. Na konferencji prasowej powiedział, że ma nadzieję że lokalne władze i mieszkańcy zaakceptują plan lokalizacji nowego wysypiska w Terzigno w pobliżu Neapolu.

To właśnie ten projekt jest przedmiotem gwałtownych protestów mieszkańców. Nie ma alternatywy dla składowiska odpadów - twierdzi szef włoskiego rządu dodając, że nie ma zagrożenia dla ludzi i środowiska.

Od prawie miesiąca w rejonie Terzigno i innych miejscowości położonych w rejonie Wezuwiusza dochodzi do starć między mieszkańcami a policją. Funkcjonariusze mają za zadanie zapewnić bezpieczny przejazd śmieciarek na składowiska odpadów. Na ulicach Neapolu leżą tony niewywiezionych śmieci.