Brukselski plac przed siedzibą Parlamentu Europejskiego będzie nosił nazwę "Solidarności" - zdecydował europarlament - dowiedziała się brukselska korespondentka Katarzyna Szymańska - Borginon. Decyzję tę muszą jeszcze zaakceptować władze miasta, ale zgodnie ze wstępnymi ustaleniami - to już tylko formalność.

Otwarcie placu Solidarności zbiegnie się z 30. rocznicą Porozumień Sierpniowych. Planujemy uroczystości w końcu sierpnia, które będą się łączyć z rocznicą "Solidarności" - mówi eurodeputowana Lidia Geringer de Oedenberg, która jako kwestor zasiada w prezydium europarlamentu. Znajdą się tam tabliczki także w języku francuskim i flamandzkim, czyli w urzędowych językach Brukseli.

Całego placu przed budynkiem Parlamentu Europejskiego nie udało się nazwać imieniem Solidarności. Część placu będzie nosiła imię Simone Veil, pierwszej przewodniczącej PE, wybranej w wyborach bezpośrednich. Do tej pory nie było jednak w otoczeniu unijnych instytucji w Brukseli żadnego miejsca nawiązującego nazwą do Polski. Także po raz pierwszy uczczona w ten sposób zostanie organizacja, a nie pojedyncza osoba.