Czy Banksy zostanie zdemaskowany? Do Sądu Najwyższego w Londynie wpłynął pozew przeciwko Robinowi Cunninghamowi. Mężczyzna oskarżony jest o zniesławienie innego artysty.

Drugim oskarżonym w tej sprawie jest założona przez Banksy'ego firma Pest Control LTD, która koordynuje sprzedaż jego sztuki. Pierwszym - wykształcony w prywatnej szkole 53-letni Brytyjczyk.

Nazwisko Robina Cunninghama po raz pierwszy pojawiło się w przestrzeni publicznej w 2007 roku na łamach gazety "The Daily Mail" w połączeniu z tajemniczymi graffiti, jakie ukazują się na ulicach brytyjskich miast. Teraz po raz pierwszy ten sam mężczyzna pojawia się w sądowych dokumentach związanych z Banksym. Kwestia jego tożsamości przestaje zatem mieć charakter poszlakowy i zaczyna wyglądać bardzo prawdopodobnie.

Człowiekiem, który wniósł oskarżenie w tej sprawie, jest inny artysta, Andrew Gallagher, producent muzyczny, który uchodzi na Wyspach za pioniera sztuki graffiti. Szczegółów pozwu i okoliczności rzekomego zniesławiania nie ujawniono.

Od wielu lat Banksy pojawia się anonimowo w różnych miejscach, pozostawiając na ścianach zaangażowane społecznie w swojej wymowie wizualne komentarze rzeczywistości. Używa w tym celu farby w spreju i tekturowych szablonów. 

Jego prace sprzedawane są na aukcjach za setki tysięcy funtów. Pojawiły się one także w innych krajach - między innymi na okupowanym przez Izrael Zachodnim Brzegu Jordanu i w zniszczonych przez rosyjską agresję ukraińskich miastach.

Jeśli Banksy z uwagi na wniesiony przeciwko niemu pozew będzie musiał osobiście pojawić się w sądzie, jego wizerunek może zostać bezpowrotnie zdemaskowany.

Opracowanie: