Międzynarodowe instytucje finansowe zadeklarowały dodatkową pomoc dla Haiti dotkniętego katastrofalnym trzęsieniem ziemi. Banki zaapelowały również do rządów krajów całego świata o pilne przyłączenie się do działań mających na celu odbudowę zniszczeń.

Bank Światowy obiecał udzielenie Haiti dodatkowej pomocy w wysokości 100 milionów dolarów i poinformował, że rozważa powołanie specjalnego funduszu powierniczego, który zająłby się mobilizowaniem i koordynowaniem międzynarodowej pomocy dla tego kraju. Bank udzielił już Haiti od roku 2005 pomocy w wysokości 363 milionów dolarów.

Dyrektor oddziału Banku Światowego ds. Karaibów, Yvonne Tsikata, powiedziała, że Bank wyśle wkrótce na Haiti grupę ekspertów, w której skład wejdą również specjaliści z innych agend ONZ, w celu oceny rozmiarów zniszczeń.

Współpracująca z Bankiem Międzynarodowa Korporacja Finansowa, jeden z prywatnych pożyczkodawców, kontaktuje się już ze swoimi klientami na Haiti w celu udzielenia pomocy w odbudowie zniszczonych firm. Międzyamerykański Bank Rozwoju, który skupia swoją działalność w rejonie Ameryki Łacińskiej i Karaibów, zapowiedział wsparcie akcji pomocy dla Haiti sumą 90 milionów dolarów. Dalsze 128 milionów dolarów ma zostać udzielone w formie nowych grantów.

We wtorek Haiti nawiedziło trzęsienie ziemi o sile co najmniej 7 stopni w skali Richtera - najsilniejsze od ponad dwustu lat. Nawet pół miliona ludzi mogło zginąć w trzęsieniu ziemi, które nawiedziło Haiti - takie przerażające dane przedstawił agencji AP haitański senator Youri Latortue. Na razie władze mówią o stu tysiącach ofiar kataklizmu. Najbardziej ucierpiała stolica kraju Port-au-Prince. To dwumilionowe miasto zostało niemal całkowicie zrujnowane. Epicentrum wstrząsu znajdowało się 10 kilometrów na zachód od Carrefour, w pobliżu stolicy, na głębokości 30 kilometrów.