Wyjątkowego pecha ma pewien Austriak, który przyznał się do kradzieży 70 tysięcy kuponów loterii ze sklepu w Leoben, w środkowej Austrii. Nie dość, że trafił za kratki, to jeszcze żaden z kuponów nie okazał się szczęśliwy i nie przyniósł mu wygranej.

Tamtejsza prokuratura podała, że 51-letni mężczyzna, którego tożsamości nie ujawniono, okradał miejscowy sklep przez kilka lat. W tym czasie przywłaszczył sobie około 70 tysięcy kuponów, każdy w cenie 1 euro.

Właściciel sklepu odkrył kradzież, gdy zaczął porównywać liczbę kuponów, których mu ubyło, z zyskami, jakie powinien był uzyskać z ich sprzedaży.