Trzy australijskie stany zmagają się z wielką powodzią. Dziewięć tysięcy osób ewakuowano w nocy z poniedziałku na wtorek z Wagga Wagga. Możliwe, że płynąca przez to miasto rzeka Murrumbidgee osiągnie najwyższy poziom od ponad 150 lat.

Nie jest pewne, czy 11-metrowy wał przeciwpowodziowy wzniesiony w 46-tysięcznym Wagga Wagga będzie wystarczający. We wtorek po południu lokalnego czasu poziom wody ma osiągnąć 10,9 metra. Ostatnio tak wysoki poziom odnotowano w 1853 roku. Absolutny rekord padł w 1844 roku, gdy poziom wody w rzece Murrumbidgee wynosił 10,97 m.

W Nowej Południowej Walii w związku z kataklizmem swoje domy musiało opuścić 13 tysięcy osób. Oprócz tego powodzie nawiedziły też stany Wiktorię i Queensland. Premier Julia Gillard powiedziała mediom, że wojsko jest w gotowości i w razie potrzeby będzie pomagało w akcji ratunkowej.

Od weekendu w wyniku powodzi zginęły dwie osoby - woda porwała ich samochody. Policja ostrzega Australijczyków, by nie próbowali uciekać przed wodą w swoich autach.

W zeszłym roku w Queensland powodzie doprowadziły do śmierci ok. 30 osób.