Co najmniej 15 afgańskich policjantów i kierowca jednego z nich zostało zabitych w północnym Afganistanie. Talibowie przeprowadzili tam trzy ataki.

Dziewięciu policjantów zginęło na oddalonym od siedzib ludzkich posterunku w okręgu Emam Saheb prowincji Kunduz, gdy został on zaatakowany wczoraj późnym wieczorem przez rebeliantów.

Bomba domowej roboty zabiła natomiast szefa policji okręgu Kaleb Zaal w tej samej prowincji oraz jego kierowcę. Dwie inne osoby zostały ranne.

Pięciu policjantów poniosło zaś śmierć w spokojnej zazwyczaj prowincji Badachszan, gdy wiozący ich samochód wybuchł na przydrożnej minie.