38-letni mężczyzna został zaatakowany przez rekiny w pobliżu Stuart Beach na Florydzie. Walkę kite-surfera z rekinami zauważył ratownik. Kiedy wyciągnięto go na brzeg, okazało się, że mężczyzna jest poważnie okaleczony i ma zatrzymaną akcję serca. Został przewieziony do szpitala, gdzie zmarł.

Według danych z roku na rok notuje się mniej ataków rekinów. W 2008 r. było ich 59, podczas gdy w 2007 r.- 71, a w 2000 - 79. 41 na 59 ataków na całym świecie miało miejsce w USA, z czego 32 na Florydzie. 57 procent ofiar ataków rekinów to surferzy.