Kanclerz Niemiec niespodziewanie odwiedziła żołnierzy Bundeswehry w Afganistanie. Po raz pierwszy na określenie sytuacji w tym kraju użyła słowa "wojna". Określenie to przed długie lata było tabu.

To, co przeżywacie w Afganistanie znaliśmy dotąd tylko z książek wojennych. Takie bitwy ostatnio były naszym udziałem w czasie II wojny światowej. Wtedy było jednak inaczej, bo nasz kraj był agresorem. - powiedziała Angela Merkel do żołnierzy.

Szlak dla tych słów przetarł minister obrony, który już wcześniej nie bał się określenia "woja". Nadal jednak ten wyraz pada rzadko, choć okoliczności nagłej wizyty szefowej niemieckiego rządu upoważniają do mocnych określeń. W Afganistanie zginął właśnie kolejny żołnierz Bundeswehry. W sumie lista ofiar liczy już 45 niemieckich nazwisk.

Wracający z misji wojskowi coraz częściej trafiają pod opiekę psychiatrów, dlatego większość żołnierzy cieszy się na te słowa, które oznaczają zrozumienie dla ich trudnych obowiązków, ale jeszcze bardziej cieszą się na obietnice sprzed dwóch dni. Do końca przyszłego roku Bundeswehra ma się wycofać z Afganistanu.