Dwa lata temu planowali zabicie kilkudziesięciu czarnoskórych osób. Kulminacją miało być zamordowanie Baracka Obamy - wówczas kandydata na prezydenta. Do rasistowskiego spisku przyznał się w sądzie 21-letni Daniel Cowart. Drugi podejrzany, Paul Schlesselman, przyznał się do winy już w styczniu.

Cowartowi grozi kara od 10 do 75 lat więzienia. Schlesselmanowi na mocy ugody z sądem grozi 10 lat więzienia. Wyrok w jego sprawie zostanie ogłoszony 15 kwietnia.

Według sądu, Cowart i Schlesselman planowali serię zabójstw między 1 września a 22 października 2008 roku, ale ich spisek został udaremniony.

Pomimo postępu w dziedzinie praw obywatelskich, ten niewyobrażalny spisek przypomina nam, że podsycana nienawiścią przemoc jest zbyt powszechna w naszym kraju - skomentował te wydarzenia Thomas Perez, zastępca prokuratora generalnego, odpowiedzialny za prawa obywatelskie w amerykańskim ministerstwie sprawiedliwości.