To dopiero początek kłopotów finansowych Stanów Zjednoczonych - twierdzą komentatorzy za Oceanem. Amerykański Senat przyjął dziś ustawę o podniesieniu limitu zadłużenia. Komentatorzy ostrzegają jednak, że Amerykanów czekają ciężkie lata i długie miesiące oszczędności niemal na wszystkim.

Najwięksi amerykańscy biznesmeni ganią polityków za to, że przez lata pozwalali kolejnym administracjom wydawać więcej, niż Stany zarabiały. Choćby firma Apple ma o trzy miliardy dolarów więcej na swoim koncie, niż kraj uznawany za światową potęgę. Wydajemy mniej niż zarabiamy - tłumaczy szef koncernu. To kluczowa zasada, o której zapomnieli politycy i światowi przywódcy.

"Porozumienie w sprawie długu USA nie rozwiązało problemu"

Chiny, które są największym wierzycielem USA, uważają, że porozumienie w sprawie podniesienia limitu amerykańskiego zadłużenia, zawarte w nocy z niedzieli na poniedziałek, nie rozwiązuje problemu. Pisze o tym oficjalny chiński dziennik "Renmin Ribao".

Chociaż Stany Zjednoczone uniknęły zawieszenia płatności, problem ich długu państwowego pozostaje nierozwiązany, gdyż tylko go odroczono - oznajmił na łamach gazety anonimowy przedstawiciel Komunistycznej Partii Chin. Według niego, problem zadłużenia "zrodził niepewność co do poprawy kondycji gospodarki amerykańskiej i zwiększył zagrożenia dla światowego systemu gospodarczego".

Izba Reprezentantów Kongresu USA uchwaliła w nocy z poniedziałku na wtorek czasu polskiego plan podniesienia limitu zadłużenia i redukcji deficytu budżetowego USA, uzgodniony wcześniej jako kompromis między Białym Domem a Republikanami. Dziś ma nad nim jeszcze głosować Senat, ale wiadomo, że plan ma tam wymagane poparcie większości senatorów. Głosowanie powinno zatem być już tylko formalnością.

Międzynarodowa agencja ratingowa Standard&Poor's ostrzegła, że może mimo to obniżyć rating wiarygodności kredytowej USA, co uderzyłoby w Chiny, które są największym właścicielem amerykańskich obligacji. Wartość posiadanych przez nie obligacji USA wynosi 1,16 mld dolarów.

Chiny niepokoi także niepewność kursu dolara spowodowana zadłużeniem. Dolary stanowią 70 proc. chińskich rezerw walutowych o wartości 3,2 mld USD.

Dyrektor Centrum Badań Politycznych Rady Państwowej Chin Chen Daou ostrzegł, że poszukiwanie alternatywnych inwestycji dla rezerw chińskich oraz zmiana ich składu "stanowi kluczowe wyzwanie dla doradców politycznych w Pekinie".