"Dlaczego odpadło godło z mównicy Obamy? Bo jego prezydentura się sypie". Takie dowcipy robią furorę w Stanach Zjednoczonych. Wczoraj podczas przemowy prezydenta USA do najbardziej wpływowych kobiet Ameryki, z mównicy odpadło godło. Fali żartów nie powstrzymał nawet sprytny wybieg Obamy, który sytuację skwitował: "nic się nie stało i tak przecież wszyscy wiecie kim jestem".

Choć Barack Obama nie jest takim obiektem żartów, jak jego poprzednik, to powoli dogania George'a Busha. Incydent z mównicą wykorzystali internauci. Właśnie tak stabilna jest jego prezydentura - pisze zwolenniczka Republikanów. To zapowiedź końca tej prezydentury - dopisała kolejna osoba, a kongresmen z Nowego Jorku szyderczo mówi: otoczenie Baracka Obamy się sypie.

Amerykanie śmieją się także z telewizyjnej aktywności prezydenta. Nie musisz być w telewizji w każdej minucie i każdego dnia, jesteś prezydentem - natrząsa się znany satyryk. Za każdym razem, kiedy włączam telewizor, widzę Obamę. Albo kupuje szczeniaczka, albo idzie na hamburgera z Joe Bidenem - dodaje. A prawdziwą karierę za Oceanem robi żart: "Czy Obama śmieje się sam z siebie? Nie. Dlaczego? Bo to byłby rasizm".