Afgańskie plantacje maku, z którego wytwarza się opium, zostały zaatakowane przez grzyb. Skala zjawiska jest duża, bo jak mówi szef Biura ONZ ds. narkotyków i przestępczości Antonio Maria Costa, produkcja opium w tym roku może spaść o jedną czwartą w porównaniu do roku ubiegłego.

Grzyb, który wyniszcza makówki, pojawił się już na blisko połowie plantacji tej rośliny, głównie w prowincjach Helmand i Kandahar - sercu produkcji opium. Jego ceny w Afganistanie już teraz podskoczyły o połowę. Zdaniem Costy grzyb atakuje plantacje regularnie, co jakiś czas. Podobna sytuacja miała miejsce przed 4 laty, dlatego nie widzi on powodu do obaw.

Obecnie 92 proc. światowej produkcji opium pochodzi z Afganistanu, gdzie jest głównym źródłem utrzymania miejscowych chłopów.