33 cywilów zostało zabitych, a 14 rannych w nalocie NATO na konwój samochodów w południowym Afganistanie - podały afgańskie władze. NATO potwierdziło, że siły Sojuszu ostrzelały wczoraj kilka samochodów, które - jak sądzono - wiozły rebeliantów. Później okazało się, że w środku znajdowały się kobiety i dzieci. Sojusz nie podał liczby ofiar.

Początkowe doniesienia o liczbie ofiar mówiły o 21 zabitych, w tym kobietach i dzieciach. Rzecznik MSW Zemeri Baszary mówił później, że ma doniesienia o 27 ofiarach. Według niego, zaatakowanymi pojazdami jechały w sumie 42 osoby - sami cywile.