Mieszkańcy stolicy Ukrainy mają w domach zimne kaloryfery. W mieszkaniach nie mają też cieplej wody. Temperatura w Kijowie spadła do minus czterech stopni. W nocy termometry mogą pokazać minus 15 kresek.

Kijowska elektrociepłownia nie zapłaciła za gaz. Winna jest dostawcom surowca ponad 1 mld hrywien, czyli ok. 390 mln złotych. Elektrociepłowni nie płacą z kolei władze Kijowa. Nie wiadomo, kiedy ciepło wróci do domów. Brak ogrzewania dotknął przede wszystkim dzielnice sypialne ukraińskiej stolicy. Dzielnice w centrum, gdzie znajdują się siedziby władz i najdroższe mieszkania, problemów z ciepłem nie mają.