To pierwsza taka zmiana w bilansie zdrowia dzieci. Od maja lekarze będą sprawdzać poziom cholesterolu nawet u sześciolatków - wszystko po to, by wykryć cichą, dziedziczną chorobę, która może prowadzić do zawału lub udaru w młodym wieku. W grę wchodzi zdrowie całej rodziny.

REKLAMA
  • Od 5 maja każde dziecko w wieku 5-7 lat będzie miało obowiązkowo wykonany lipidogram w ramach bilansu 6-latka.
  • Badanie ma na celu wczesne wykrycie hipercholesterolemii rodzinnej - groźnej, dziedzicznej choroby zwiększającej ryzyko zawału i udaru.
  • Jakie są dalsze kroki, jeśli u dziecka zostanie wykryty wysoki poziom cholesterolu?

Nowe badanie w obowiązkowym bilansie zdrowia

Od 5 maja obowiązuje nowe rozporządzenie ministra zdrowia, które wprowadza istotną zmianę w tzw. bilansie sześciolatka - obowiązkowym przeglądzie zdrowia dzieci rozpoczynających edukację szkolną. Na jego mocy każde dziecko w wieku 5-7 lat będzie miało wykonywany lipidogram, czyli zestaw badań krwi pozwalający ocenić poziom cholesterolu.

Nowe badanie ma na celu wykrycie hipercholesterolemii rodzinnej - poważnej, dziedzicznej choroby metabolicznej, która znacząco zwiększa ryzyko zawału serca i udaru mózgu. Jak podkreślają eksperci, choroba ta dotyczy nawet jednej na dwieście osób, ale w Polsce rozpoznawana jest u zaledwie 3-4 proc. pacjentów.

Wynik jednego badania może zdecydować o całym życiu dziecka

Badanie obejmuje m.in. cholesterol całkowity, HDL, LDL, triglicerydy i tzw. cholesterol nie-HDL. Kluczowym wskaźnikiem jest poziom LDL - jeśli dwukrotnie przekroczy 130 mg/dl, dziecko zostanie skierowane na dalszą diagnostykę specjalistyczną - do poradni diabetologicznej, metabolicznej lub endokrynologicznej.

Chcemy wykrywać tę chorobę jak najwcześniej, zanim doprowadzi do tragicznych skutków - podkreśla prof. Małgorzata Myśliwiec, pediatra i diabetolog z Gdańskiego Uniwersytetu Medycznego. Mamy już pod opieką setki dzieci z potwierdzoną hipercholesterolemią rodzinną. Niestety, wielu z nich ma tylko jednego rodzica - drugi zmarł przedwcześnie z powodu zawału czy udaru.

Jedna diagnoza - szansa na uratowanie całej rodziny

Jeśli podejrzenia się potwierdzą, dziecko może zostać objęte leczeniem farmakologicznym - najczęściej statynami. W trudniejszych przypadkach - także nowocześniejszymi terapiami w ramach programu lekowego. Diagnoza u dziecka może uratować też dorosłych członków rodziny, którzy często nie są świadomi, że sami są chorzy.

Nowe badanie zostaje wpisane w zestaw obowiązkowych elementów bilansu sześciolatka, który i tak obejmuje już m.in. ocenę rozwoju fizycznego i psychomotorycznego, badanie wzroku, słuchu czy wykrywanie wad postawy. Jak przypomina Polskie Towarzystwo Medycyny Rodzinnej, na badanie lipidogramu będzie wymagane skierowanie od lekarza rodzinnego.

To ważny krok w stronę profilaktyki - kraj taki jak Słowenia, który już od lat prowadzi podobne badania przesiewowe, osiąga wykrywalność hipercholesterolemii rodzinnej u dzieci na poziomie ponad 90 proc.