Kobieta ma troszczyć się o dom i dzieci, a mężczyzna zarabiać pieniądze. Tak nadal myśli ponad połowa ankietowanych przez SMG/KRC. Przeciwnego zdania jest jedna trzecia. O badaniach przeprowadzonych na zlecenie pełnomocniczki rządu do spraw równego traktowania Agnieszki Kozłowskiej-Rajewicz napisała "Gazeta Wyborcza".

Co ciekawe, stereotypowo myślą nie tylko panowie - wśród nich aż dwie trzecie jest za tradycyjnym podziałem ról. Taki model popiera prawie połowa kobiet (47 proc.). 40 proc. pań nie zgadza się na rolę kury domowej. Także wśród młodych, którzy zwykle są bardziej postępowi, przeważa akceptacja tradycyjnego podziału ról (47 proc.).

Aż 64 proc. badanych uważa, że jeśli kobieta ma dziecko, które nie ukończyło trzech lat, to nie powinna pracować zawodowo. Nie zgadza się z tym 23 proc. (14 proc. nie ma zdania). Opinie, że młode matki powinny siedzieć w domu, przeważają zarówno wśród mężczyzn (69 proc.), jak i kobiet (57 proc.). Aż jedna trzecia Polaków uważa za słuszne, że żona wspiera męża w karierze, rezygnując z własnej kariery. Takiemu rozumowaniu przeciwstawia się 44 proc. badanych. I znowu nie ma wielkiej różnicy między tym, jak myślą panowie (zgadza się 36 proc.) i panie (28 proc.).

Zdaniem filozofki prof. Magdaleny Środy z Kongresu Kobiet wśród młodych często deklarowane poglądy rozmijają się z rzeczywistymi wyborami. Wielu moich studentów wymienia wśród najważniejszych dla nich wartości rodzinę i dziecko poczęte. Ale gdy zapytać o ich własne wybory, to mówią, że najważniejsza jest kariera, a o rodzinie pomyślą, jak ich sytuacja się ustabilizuje - mówi dziennikowi Środa.