Policjanci CBŚP znaleźli w dwóch mieszkaniach w Olsztynie i Mrągowie kilkadziesiąt kilogramów substancji chemicznych, z których można wytworzyć materiały wybuchowe, ponad 2 kilogramy gotowego materiału wybuchowego i środków pirotechnicznych oraz broń palną i ponad 1800 sztuk amunicji. Właścicielowi nielegalnego „magazynu uzbrojenia”, który jest na co dzień zawodowym żołnierzem, grozi kara do 8 lat pozbawienia wolności.

Wczoraj rano jednocześnie dwie grupy realizacyjne CBŚP przy wsparciu policyjnych antyterrorystów weszły do dwóch mieszkań na terenie Olsztyna i Mrągowa. Podczas przeszukań policjanci znaleźli kilkadziesiąt kg substancji chemicznych, z których można wytworzyć materiały wybuchowe. Oprócz tego zabezpieczyli ponad 2 kg gotowego materiału wybuchowego i środków pirotechnicznych, 270 gram białej sproszkowanej substancji, która była przygotowana jako ładunek wybuchowy. Badania poligonowe potwierdziły przypuszczenia policjantów, że mają do czynienia z substancją mogącą wywołać eksplozję. Ze względów bezpieczeństwa materiały zostały zneutralizowane na poligonie. W jednym z mieszkań znaleziono także 3 jednostki broni palnej i ponad 1800 sztuk amunicji.

36-letni właściciel nielegalnego "magazynu uzbrojenia" - jeżeli usłyszy zarzuty nielegalnego wyrabiania, przetwarzania, gromadzenia, posiadania, posługiwania się lub handlu substancją lub przyrządem wybuchowym, lub inną substancją, która może sprowadzić niebezpieczeństwo dla życia lub zdrowia wielu osób oraz nielegalnego posiadania broni i amunicji, może grozić kara do 8 lat pozbawienia wolności.

Sprawę nadzoruje Prokuratura Rejonowa w Mrągowie.

Policjanci ustalają, w jaki sposób mężczyzna, który jest na co dzień zawodowym żołnierzem, zdobył materiały, do czego miały posłużyć, czy były użyte.

(j.)