Zmienność poglądów jest tym, co niezmiennie w odczuciu respondentów dyskwalifikuje kandydata na posła. Tego zdania jest ponad 93 proc. ankietowanych i ta liczba praktycznie zmieniła się w stosunku do sondażu poprzedzającego wybory w 2005 roku.

Pod tym poglądem podpisuje się więc niemal każdy ankietowany i opinii w tej kwestii nie zdołały zmienić nawet doświadczenia ostatnich dwóch lat. A w końcu niejeden raz w tym okresie można było obserwować, jak przedstawiciele jednego ugrupowania zarzekali się, że nie zawiążą koalicji z innym, po to, by zaraz potem na oczach milionów Polaków wspólnie pozować do zdjęć po podpisaniu koalicyjnego porozumienia. Transfery międzypartyjne też spowszedniały. Posłuchaj felietonu Tomasza Skorego: