Zmarł mężczyzna, którego znaleziono rannego na tyłach supermarketu w podwarszawskich Ząbkach. 65-latek miał ranę kłutą boku. Na razie nie wiadomo, co się stało. Na policję zgłosił się jednak świadek, który twierdzi, że ma informacje na temat tego wydarzenia.

Po kilku godzinach na policję zgłosił się mężczyzna, który twierdzi, że ma związek z tą sprawą. Zostanie przesłuchany przez Prokuraturę Rejonową w Wołominie - poinformowała Anna Kędzierzawska z zespołu prasowego Komendy Stołecznej Policji.

Z nieoficjalnych informacji wynika, że mężczyzna, który zgłosił się na policję, był sąsiadem 65-latka. Na komisariat przyszedł z prawnikiem.