Dwóch mężczyzn podejrzewanych o pięć napadów - na sklepy i pocztę w centrum Kielc zatrzymała policja. Jeden z mężczyzn jest podejrzewany o udział w napadach, drugi miał mu pomagać.

W połowie grudnia w Kielcach doszło do trzech napadów: na aptekę, sklep spożywczy i odzieżowy. Po świętach Bożego Narodzenia miał miejsce napad na oddział poczty. Do ostatniego - na sklep kosmetyczny - doszło 10 stycznia.

Wszystkie napady miały podobny przebieg - dochodziło do nich po południu lub wieczorem. Zamaskowany napastnik wchodził do lokali, według świadków miał przy sobie przedmiot przypominający broń. Od sprzedawców żądał wydania pieniędzy, po czym uciekał. Jego łupem padały niewielkie kwoty, ostatnio także laptop i telefon komórkowy.

28-latkowie, mieszkańcy podkieleckiej gminy, zostali zatrzymani przez policję wczoraj wieczorem. Jeden z nich miał przy sobie broń gazową i telefon pochodzący z ostatniego napadu.