Wiele wieżowców w Polsce nie ma zapewnionych dojazdów dla straży pożarnej - wynika z raportu NIK. "Chociaż Straż Pożarna jest przygotowana do prowadzenia akcji ratowniczych na dużych wysokościach, zmaga się z problemem niewystarczającej ilości specjalistycznego sprzętu oraz brakiem odpowiednich szkoleń i procedur" - mówi rzecznik Najwyższej Izby Kontroli Paweł Biedziak.

W Polsce jest prawie 11 tys. wysokich budynków, w tym 557 biurowców, 204 hotele i ponad 10 tys. budynków mieszkalnych. W 2010 r. Państwowa Straż Pożarna sprawdziła pod względem bezpieczeństwa przeciwpożarowego ponad 2 tys. z nich.

W wyniku kontroli NIK ujawniono 6 tys. nieprawidłowości, w tym wiele poważnych. W 568 obiektach utrudnienia na drogach ewakuacyjnych mogły zagrażać życiu ludzi, 329 budynków miało nieprzejezdne drogi pożarowe, a w ponad 1 tys. budynków instalacje wodociągowe i przeciwpożarowe nie spełniały norm.

W opinii kontrolerów, strażacy dobrze prowadzą akcje ratownicze, mimo pewnych utrudnień, m.in. niekompletnego wyposażenia w sprzęt specjalistyczny. Problemem jest też brak śmigłowców, a konieczność wypożyczania maszyn od policji lub Straży Granicznej nie daje gwarancji podjęcia akcji w trybie pilnym. W centrach dużych miast brakuje z kolei lądowisk dla helikopterów ratowniczych.

Kontrola NIK objęła okres od 2008 roku do pierwszego półrocza roku 2010.