Cztery osoby, w tym czeczeński policjant, zostały aresztowane w związku z wczorajszym zamachem bombowym w Ałchan-jurt w Czeczenii, w którym zginęło siedemnastu cywilów.

O aresztowaniach poinformował zastępca szefa sztabu rosyjskich wojsk. Generał Valery Maniłow dodał, że jest przekonany, iż za zamach odpowiedzialni są czeczeńscy dowódcy polowi, w tym Szamil Basajew. Wśród ofiar śmiertelnych sobotniego zamachu w Ałchan-jurt najwięcej jest dzieci i nastolatków. Zginęli w wyniku eksplozji samochodu-pułapki zaparkowanego w pobliżu miejscowego meczetu. Ładunek wybuchowy był podłożony w samochodzie osobowym marki Moskwicz. Według moskiewskich źródeł, rosyjscy żołnierze sprawdzali samochód i znaleźli w nim jeden ładunek wybuchowy. Ich akcja zgromadziła wielu ciekawskich, głównie dzieci i młodzież. To właśnie te osoby zginęły w wybuchu drugiego ładunku, nie wykrytego przez Rosjan. Jest to najkrwawszy w ostatnich dniach zamach w Czeczenii.

09:50