Zakończyło się śledztwo w sprawie komputerowej oszustki z Częstochowy. Korzystając z internetowego serwisu aukcyjnego w ciągu trzech miesięcy kobieta oszukała 280 osób z całego kraju. Na aukcjach oferowała kody doładowujące do telefonów.

Kobieta to bezrobotna, która na dodatek korzystała z nielegalnego oprogramowania. Wpadła, bo policjanci śledzący sprzedaż internetową zainteresowali się jej ofertą. 29-latka wystawiała na aukcjach kody, dzięki którym można doładować telefon. Ci, których skusiła oferta, płacili jej od 25 do 200 złotych za kod, którego nigdy nie dostali. W sumie takich osób było 280. Zdaniem policji to jedno z największych oszustw w kraju.