Bojownicy Abu Sayyaf, przetrzymujący od miesiąca 21 zakładników na wyspie Jolo - wysunęli żądania polityczne. Poinformoewali o nich w liście, przesłanym do filipińskiego rządu.

Sekretarz prezydenta, Ronaldo Zamora powiedział, że buntownicy zażądali utworzenia niezależnego państwa islamskiego na południu Filipin oraz powołania specjalnej komisji. Miałaby się ona zająć dochodzeniem w sprawie doniesień o złym traktowaniu muzułmanów w malezyjskim stanie Sabah.

Dziś ma dojść do pierwszego bezpośredniego spotkania głównego rządowego negocjatora z islamistami. Ma on nadzieję, że uda mu się przekonać islamistów do zwolnienia jednej z zakładniczek - cierpiącej na nadciśnienie Niemki.

Policja na południu wyspy Jolo, gdzie przetrzymywani są zakładnicy została postawiona w stan podwyższonej gotowości. Tym bardziej, że w nocy doszło tam do zamachów bombowych. Władze nie chcą wiązać zamachów ze sprawą przetrzymywanych zakładników.

Wiadomości RMF FM 10:45