Ostatni z podejrzanych o zabójstwo Arkana, króla jugosłowiańskiego półświatka - oddał się w ręce policji.

33-letni Dragan Nikolić, znany jako "Gagi" zgłosił się na posterunek policji w miasteczku Lożnica.

Jak pisze w dzisiejszym numerze niezależny belgradzki dziennik "Glas javnosti" - mężczyznę natychmiast przewieziono śmigłowcem do stolicy. W areszcie przebywa już czterech innych podejrzanych.

Wciąż nie wiadomo, kto stoi za zabójstwem Zeljko Raznjatowicza. Zdaniem opozycji - jest ono dziełem Slobodana Miloszewicza. Śmierć "Arkana" miała być - ich zdaniem - karą za nielojalność, bądź likwidacją osoby, która "zbyt dużo wiedziała" o kulisach reżimu w Belgradzie. Mówi się także o wątku czysto kryminalnym. Według niego - prawdziwym egzekutorem Arkana była mafia czarnogórska.

Zeljko Raznjatowicz, pseudonim Arkan zginął w połowie stycznia, w restauracji jednego z belgradzkich hoteli. Był ścigany międzynarodowym listem gończym. Trybunał w Hadze oskarżył go o zbrodnie wojenne w czasie konfliktu w Bośni i Chorwacji.

Wiadomości RMF FM 2:45