40-letni szyper kutra rybackiego, który wrócił z morza do helskiego portu, miał przeszło 3 promile alkoholu. To ustalenia funkcjonariuszy Straży Granicznej, którzy przeprowadzili kontrolę kutra.

Strażnicy graniczni z jednostki SG-215 ustalili, że kuter z Kuźnicy miał braki w wyposażeniu. Nie było jednego pasa ratunkowego, a trzy rakiety spadochronowe były przeterminowane.

Podczas kontroli funkcjonariusze zwrócili uwagę na bełkotliwą mowę szypra i zapach alkoholu. Poprosili o pomoc policjantów z Jastarni. Ci przebadali szypra. Wydmuchał 3,06 prom. alkoholu.

Za sterowanie kutrem po pijanemu mężczyźnie grożą 2 lata więzienia.

(j.)