Pocisk artyleryjski, pocisk moździerzowy, granaty ręczne i amunicja do karabinu – to znalezisko na dwie godziny wyłączyło z ruchu jedno ze skrzyżowań w Łodzi. Z pobliskich budynków ewakuowano kilkadziesiąt osób.

Pozostałości z czasów II wojny światowej odkryto podczas prac telekomunikacyjnych. W miejscu, gdzie znaleziono niewybuchy, był reporter RMF Marcin Lorenc. Posłuchaj jego relacji: