Wrocławska policja zatrzymała dwóch młodych mężczyzn, którzy po pijanemu znęcali się nad kotem. Zwierzę zginęło po tym, jak zostało wsadzone do pralki. Jeden z zatrzymanych usłyszał już zarzuty znęcania się nad nim ze szczególnym okrucieństwem.

Funkcjonariusze z komisariatu na wrocławskich Krzykach dostali zgłoszenie, że na jednym ze śmietników porzucono zwłoki zamęczonego kota. Ustalili adres, pod którym mogą się znajdować osoby odpowiedzialne za ten czyn. Gdy weszli do środka, zatrzymali dwóch pijanych mężczyzn w wieku 19 i 20 lat.

W mieszkaniu zabezpieczono wiele śladów wskazujących na znęcanie się nad zwierzęciem. Okazało się, że jeden z zatrzymanych dręczył kota - m.in. wsadzając go do pralki - a drugi zacierał ślady przestępstwa.

Wobec obu mężczyzn zastosowano dozór policyjnych. Jeden z nich usłyszał już zarzuty. Za znęcanie się ze szczególnym okrucieństwem nad zwierzęciem grozi mu do 3 lat więzienia. 

(mn)