Policjanci będą mogli przeszukać pokoje w akademikach Uniwersytetu Wrocławskiego bez zgody rektora - na przykład, jeśli będą mieli podejrzenie, że studenci mają narkotyki. Policja i uczelnia podpisały w tej sprawie porozumienie- informuje "Dziennik Gazeta Prawna".
Funkcjonariusze będą mogli przeszukać pokoje w akademikach bez zgody rektora, która dotychczas - tak jak na większości uniwersytetów - była konieczna ze względu autonomię uczelni.
Wystarczy samo podejrzenie, że studenci mają środki odurzające, aby policja pojawiła się na terenie uczelni lub w akademikach. O zatrzymaniu osoby podejrzanej o posiadanie lub handel narkotykami, rektor musi być poinformowany w ciągu 48 godzin.
Uniwersytet to już czwarta uczelnia, po Politechnice Wrocławskiej, Akademii Medycznej i Akademii Wychowania Fizycznego, z którą policja podpisała podobne porozumienie.