W polskich lasach przybywa wilków. Populację tego drapieżnika szacuje się już nawet na tysiąc sztuk. Dwie nowe watahy grasują od niedawna pod Bydgoszczą. Czy Czerwony Kapturek może jeszcze spać spokojnie?

Wilków wprawdzie przybywa, ale leśnicy zapewniają, że nie ma powodów do obaw. Wilk to bojaźliwe zwierzę i nie odważy się zaatakować człowieka – uspokaja Jakub Siedlecki z nadleśnictwa w Solcu Kujawskim pod Bydgoszczą:

Grzybiarze z okolic Bydgoszczy czują przed wilkami respekt, ale raczej nie boją się ataku. Jak zareagowaliby na niespodziewane spotkanie z drapieżnikiem? Stałabym nieruchomo, żeby poszedł - mówi reporterowi RMF FM Tomaszowi Fenske jedna z grzybiarek:

Leśniczy podkreślają, że duże drapieżniki są w polskich lasach potrzebne, bo w naturalny sposób regulują populację innych zwierząt.