Skazany za rozbój mężczyzna wywołał fałszywy alarm bombowy w Sądzie Okręgowym w Radomiu. Z budynku ewakuowano 180 osób. Miejsce zostało zabezpieczone m.in. przez policję, straż pożarną i pogotowie ratunkowe. 25-latkowi grozi grzywna i przedłużenie odsiadywanego wyroku - poinformował Rafał Jeżak z radomskiej komendy policji.

We wtorek nieznana osoba powiadomiła telefonicznie sekretariat sądu o podłożeniu ładunku wybuchowego, który miał eksplodować po godzinie. Policjanci ustalili, że telefon został wykonany z automatu telefonicznego umieszczonego na korytarzu jednego z oddziałów Aresztu Śledczego w Grójcu.

Okazało się, że tego dnia - w czasie, gdy powiadomiono sąd o ładunku wybuchowym - z automatu korzystał jeden z więźniów. Zostało to udokumentowane w specjalnej książce- powiedział Jeżak.

Sprawca fałszywego alarmu odbywa w grójeckim areszcie karę za kradzież z włamaniem i rozbój. W więzieniu będzie przebywał do 2017 roku.