Stołeczny Zarząd Transportu Miejskiego nie może przechowywać informacji o podróżujących metrem - zadecydował Generalny Inspektor Ochrony Danych Osobowych. Uznał, że monitorowanie codziennej trasy to zbyt duża ingerencja w prywatność pasażerów.

GIODO uważa, że urzędnicy nie mogą gromadzić informacji o tym, kto, kiedy i na jakiej stacji wsiada do metra. Gdyby takie dane wyciekły z systemu ZTM, ktoś mógłby je wykorzystać w niewłaściwy sposób. Dziś jest tak, że gdy posiadacz karty miejskiej otwiera nią bramkę do metra, informacje o nim trafiają do zbioru danych. Chodzi o to, żeby nie były przechowywane, tylko natychmiast znikały.

Generalny Inspektor Ochrony Danych Osobowych Michał Serzycki ma też zastrzeżenia do przechowywania w komputerach ZTM zdjęć pasażerów, którzy wyrabiają kartę miejską. Regulamin mówi, że przy każdej nowej karcie trzeba przynieść nową fotografię. Nie ma żadnych powodów, by zdjęcie przetwarzać w systemie komputerowym, a może to stwarzać ryzyko dla właścicieli kart miejskich. ZTM ma dwa tygodnie na ustosunkowanie się do decyzji inspektora.