Przez weekend kierowcy mogą się spodziewać sporych utrudnień na Zakopiance. W piątek, sobotę i niedzielę w rejonie kościoła na Górze Piątkowej protestować będą pracownicy i pacjenci szpitala z pobliskiej Rabki. Protest będzie wymierzony przeciwko działaniom małopolskiego oddziału Narodowego Funduszu Zdrowia.

Mimo że szpital wygrał konkurs na prowadzenie izby przyjęć, to dyrektor oddziału nie podpisał z nim kontraktu. Placówka odwołała się i prezes NFZ przyznał jej rację. Mimo to, dyrektor oddziału chce podpisać kontrakt dopiero od 22 lipca. Przyjmujemy pacjentów od 1 stycznia i nie możemy być aż tak stratni - tłumaczy prezes szpitala Małgorzata Skwarek. Straty wynoszą 660 tys. zł i oznaczają upadek szpitala. Skoro nie ma innego wyjścia, to wychodzimy na Zakopiankę - argumentują pracownicy szpitala. Dodają, że nie będą cały czas blokować drogi, tylko przez kilka minut mają przechodzić przez przejście dla pieszych. Potem będą przepuszczać kierowców.

Jutro protest ma zacząć się o 16, w sobotę o 11 i w niedzielę znów o 16. Organizatorzy zapewniają, że nie powinien trwać dłużej niż dwie godziny.