Niektóre województwa tak się rozpędziły w wydawaniu dotacji, że przekraczają plan 15 razy - informuje "Puls Biznesu", powołując się na raport Ministerstwa Rozwoju Regionalnego podsumowujący wydawanie unijnych pieniędzy w pierwszym półroczu tego roku.

Według raportu, który objął krajowe i regionalne programy operacyjne, nikt się nie spóźnia, a we wszystkich programach podpisano umowy na większa sumę niż zakładał plan. Przykładowo, w woj. pomorskim wykonano 1508 proc. planu (Regionalny Program Operacyjny zakładał podział 25,6 mln zł, a zrealizowano umowy na 385,8 mln zł), w opolskim - 627 proc., a w świętokrzyskim - 480 proc.

Wysokie tempo województwa osiągnęły w ubiegłym roku, kiedy nastąpiło duże przyśpieszenie kontraktacji. Po fazie projektowania wreszcie podpisywana była duża liczba umów. I to zjawisko trwa - wyjaśnia wiceszef Europejskiego Centrum Przedsiębiorczości Jerzy Kwieciński. Gazeta podaje, że tempo podkręciła też walka o nagrodę dla regionów najlepiej wydających unijne pieniądze, w wyniku czego 2 mld zł zostało podzielone między wszystkie województwa.

Jak podkreśla gazeta, samorządy wydają unijną kasę tak szybko, że w 2013 roku nie będzie czego dzielić. "W tym półroczu wysokie tempo zawierania umów się utrzyma. To oznacza, że unijne fundusze skończą się znacznie szybciej niż aktualny okres programowania. Potem nie będzie co dzielić" - wylicza Kwieciński.