Cześć szkód powstałych w wyniku szczególnie brutalnych przestępstw powinna być rekompensowana przez państwo - uważa Unia Wolności. Posłowie tego ugrupowania zbierają podpisy pod projektem ustawy o pomocy państwa, która przysługiwałaby ofiarom przestępstw niezależnie od tego, czy ich sprawcy zostali ujawnieni.

Proponowana kompensata za utracone wynagrodzenie lub środki utrzymania nie mogłaby przekraczać 15-krotnego najniższego miesięcznego wynagrodzenia. Była premier i minister sprawiedliwości Hanna Suchocka zaznacza, że propozycja UW w żadnym stopniu nie oznacza zwolnienia sprawcy przestępstwa od konieczności naprawienia krzywdy lub szkody, którą wyrządził. "Pierwszym zadaniem jest zdobycie środków od tej osoby, która popełniła przestępstwo" – stwierdziła była minister. Politykom UW chodzi o to, żeby znaleźć środki na kompensatę w przypadku, gdy nie można ich dochodzić od przestępcy. Wnioski składane przez ofiary przestępstw rozpatrywane byłyby przez sądy powszechne, natomiast koszty kompensaty i samego prowadzenia procesu ponosiłby budżet państwa.

05:05