Napięta sytuacja na Bliskim Wschodzie zdominowała obrady szczytu państw Unii Europejskiej w Biarritz we Francji.

Szczyt w Biarritz został zwołany przez francuskich gospodarzy, aby przygotować grunt pod reformę, która ma być przyjęta na następnym, grudniowym spotkaniu przywódców Piętnastki w Nicei. Chodzi o usprawnienie struktur unijnych tak, by mogły sprawnie działać po przyjęciu nowych państw członkowskich. Od sukcesu rozmów w dużej mierze zależy tempo poszerzenia Unii. Szefowie państw i rządów muszą przygotować trudne reformy unijnych instytucji, które często oznaczają dla krajów Piętnastki wyrzeczenie się suwerenności w kolejnych dziedzinach. Na razie postępy w negocjacjach są bardzo słabe. Przewodniczący Komisji Europejskiej Romano Prodi powiedział, że jest tym faktem poważnie zaniepokojony. Dzisiejsza konferencja będzie swoistym barometrem nastrojów Unii. Jeżeli przywódcy Piętnastki nie porozumieją się lub znajdą mało ambitny kompromis, to istnieje poważne ryzyko blokady poszerzenia Unii na kilka lat.

Posłuchaj korespondencji Katarzyny Szymańskiej-Borgignon z Biarritz:

Dramatyczne wydarzenia na Bliskim Wschodzie zmusiły uczestników szczytu do zajęcia się również sytuacją w tym zapalnym regionie. Przewodnicząca Parlamentu Europejskiego Nicole Fontaine wezwała Unię, aby wysłała na proponowany w najbliższych dniach "szczyt ostatniej szansy" w sprawie pokoju na Bliskim Wschodzie wysokiego przedstawiciela UE do spraw wspólnej polityki zagranicznej, Javiera Solanę. Przyznała, że byłoby jeszcze lepiej, gdyby na taki szczyt pojechał Jacques Chirac, prezydent Francji, przewodniczącej obecnie UE, ale według dyplomatów, niekoniecznie byliby z tego zadowoleni wszyscy przywódcy Piętnastki. Przedstawiciele niektórych państw członkowskich natychmiast zresztą zdystansowali się od apelu Fontaine, jak również od pomysłu premiera Hiszpanii Jose Marii Aznara, aby szczyt zaproponował sposoby rozwiązania konfliktu bliskowschodniego. Obradujący w Biarritz politycy uzgodnili treść wspólnej deklaracji dotyczącej wydarzeń na Bliskim Wwschodzie, jest ona jednak tak ogólnikowa, że nie może większego wpływu na przywrócenie spokoju w tym regionie.

Unijni przywódcy zatwierdzili także pakiet nadzwyczajnej pomocy dla Serbii. Dwieście milionów euro ma zostać jak najszybciej przekazane na pomoc między innymi dla służby zdrowia, sektora energetycznego i szkolnictwa. Wcześniej szefowa unijnego Parlamentu nalegała na przywódców, aby - przyznając pomoc "na przetrwanie zimy" dla Jugosławii - nie naruszali sum zaplanowanych na wsparcie innych krajów.

15:40