Najdalej w ciągu kilku tygodni ma zostać podpisane międzyrządowe porozumienie gazowe pomiędzy Polską i Rosją. Według dyrektora departamentu ropy i gazu z Ministerstwa Gospodarki, treść dokumentu jest już zatwierdzona przez obie strony. Do uzgodnienia pozostał jedynie termin ceremonii.

Według resortu gospodarki, podpisanie porozumienia to jedynie formalność. Chodzi o uzgodnienie terminów w gabinetach dwóch wicepremierów. Wczoraj Waldemar Pawlak poinformował Moskwę, że już jest gotów do podpisania porozumienia. Ze strony rosyjskiej podpis ma składać wiceszef rządu Igor Sieczin. Protokoły zostały już zaparafowane i przyjęte na poziomie administracji rządowej. Czekamy w tej chwili na ich podpisanie przez dwóch wicepremierów - mówi reporterowi RMF FM Krzysztofowi Zasadzie Maciej Kaliciński z Ministerstwa Gospodarki.

Uroczystość podpisania ma się odbyć w Warszawie. W ostatniej chwili dokument uzupełniono o poprawki. Dopisano do niego, że jeszcze przez dwa lata będziemy odbierać z Rosji mniej o prawie miliard metrów sześciennych gazu rocznie, niż wcześniej przewidywano. Okazuje się, że w ostatnich dniach Polskie Górnictwo Naftowe i Gazownictwo jeszcze raz przeliczyło przeliczyło krajowe potrzeby i stwierdziło, że uzgodnione wcześniej ilości gazu to za dużo.