Ponad sto razy musieli interweniować strażacy na Opolszczyźnie po obfitych opadach deszczu. Najwięcej interwencji było w okolicach Kędzierzyna-Koźla. Z podtopionych domów ewakuowano dwie osoby.

Wójt gm. Pawłowiczki Jerzy Treffon powiedział, że ewakuowane osoby to dwie starsze panie z miejscowości Karchów.
 
Treffon dodał, że po obfitych opadach deszczu najbardziej ucierpiały w jego gminie miejscowości Borzysławice, Karchów i Jakubowice. Ocenił, że zniszczenia w domach mieszkańców nie powinny być duże, bo woda przeszła przede wszystkim przez piwnice zalewając np. piece centralnego ogrzewania. Większe natomiast będą straty w infrastrukturze - zniszczone zostały np. rowy melioracyjne czy droga powiatowa.

Mł. kpt. Roman Felusiak podał z kolei, że w sumie od godz. 23 w nocy z poniedziałku na wtorek aż do wtorkowego wieczoru strażacy interweniowali w regionie w związku ze skutkami padającego uporczywie deszczu ponad sto razy. Blisko połowa interwencji miała miejsce w pow. kędzierzyńsko-kozielskim. Ponadto kilkanaście interwencji było też w powiatach oleskim, strzeleckim i głubczyckim.

(abs)