​Dwie osoby zginęły w wypadku w miejscowości Góra w powiecie pszczyńskim (Śląskie), trzy inne trafiły do szpitala. Natomiast w miejscowości Hrud pod Białą Podlaską zginął kierowca auta, które uderzyło w drzewo.

Do wypadku w Górze doszło po północy. Przy ul. Pszczyńskiej kierujący oplem astrą wjechał w słup.

Dwie osoby jadące samochodem po uderzeniu w słup zginęły na miejscu. Trzy inne, które w zderzeniu odniosły obrażenia, zostały przewiezione do szpitali.

Ofiary mają 16 i 17 lat. O życie walczy też jeszcze jedna ranna osoba. Na razie nie wiadomo, dlaczego kierowca stracił panowanie nad samochodem.

Zjechał z drogi i uderzył w drzewo

Z kolei w miejscowości Hrud pod Białą Podlaską 34-letni mężczyzna zjechał z drogi i uderzył w drzewo. Kierowca zginął na miejscu.

Pasażer auta w ciężkim stanie został przewieziony do szpitala - dowiedział się reporter RMF FM, Krzysztof Kot.

Warunki do jazdy w całym regionie są fatalne. Jazdę utrudnia deszcz i mgła, która w wielu miejscach na szybach i lusterkach aut osadza niebezpieczną szadź.

(abs)