Biało-czerwona sektorówka ma 52 metry długości i 30 szerokości. Waży ponad 200 kg. Została uszyta na poprzednie piłkarskie mistrzostwa Europy i... zdążyła się trochę pobrudzić. Dlatego dziś w Gliwicach zorganizowano jej wielkie pranie.

Biało-czerwona sektorówka ma 52 metry długości i 30 szerokości. Waży ponad 200 kg. Została uszyta na poprzednie piłkarskie mistrzostwa Europy i... zdążyła się trochę pobrudzić. Dlatego dziś w Gliwicach zorganizowano jej wielkie pranie.
Cztery lata temu flaga powstawała przez 48 godzin w cyfrowej drukarni wielkoformatowej. /Andrzej Grygiel /PAP

Są takie wielkie pralki, w których można byłoby ją wyprać. Jednak pracownicy naszej firmy postanowili zrobić wszystko sami. Pocięliśmy "sektorówkę" na osiem kawałków. Fragmenty są czyszczone, a następnie zostaną zszyte z powrotem - wyjaśnił Lucjan Jaszcz, dyrektor ds. strategii z Opinion Strefa Druku w Gliwicach.

Mamy dwa marzenia. Duże - by pojechała na czwarty mecz naszych do Francji, małe - by użyć ją w Strefie Kibica w kraju - dodał Jaszcz. Jak zauważył, flaga jest już staruszką. Była używana podczas kilku imprez, m.in. w trakcie "meczu na wodzie" z Anglią w Warszawie i Igrzysk Polonijnych w Kielcach. Wtedy ważyła nie 250, tylko 800 kg. U nas jest przechowywana w specjalnym sarkofagu - poinformował.

Cztery lata temu flaga powstawała przez 48 godzin w cyfrowej drukarni wielkoformatowej w Gliwicach. Pracowało przy tym bezpośrednio ok. 30 osób. Uszyto ją z kilkunastu pasów poliestrowego materiału o szerokości trzech metrów. Zastosowany poliester ma specjalne atesty niepalności i bezpieczeństwa. Poszczególne pasy - ze względu na dużą powierzchnię - zostały połączone techniką podwójnego szwu. Koszt produkcji flagi wyniósł ok. 45 tys. zł.

Zdajemy sobie sprawę, że zawiezienie flagi na mecz do Francji, biorąc pod uwagę kwestie bezpieczeństwa, będzie wymagało wielu formalności, dlatego zobaczymy, czy to się uda
- zauważył Jaszcz.

APA