Ratownicy TOPR dotarli zwłok w kotle powyżej Czarnego Stawu pod Rysami. To najprawdopodobniej Czech, który przyszedł od strony słowackiej - mówi ratownik dyżurny TOPR Tomasz Wojciechowski. Wczoraj TOPR-owcy znaleźli i przetransportowali ciało 50-letniego turysty, który spadł z Rysów.

Czeski turysta zszedł poza szlak i znalazł się w trudnym terenie. Jeszcze nie wiadomo, kiedy doszło do wypadku.

Informację o zwłokach ratownicy otrzymali dziś w nocy od turystów. Powiadomienie było nietypowe - TOPR-owcy dostali e-mail z załączonym zdjęciem. Było zrobione z większej odległości, ale nie pozostawiało wątpliwości, co na nim widać.