Najbliższe dni przyniosą typowo zimową aurę. Poprószy śnieg, w nocy przymrozi, a na termometrach zobaczymy maksymalnie do 5 stopni Celsjusza. Dobra wiadomość jest taka, że można liczyć na sporo chwil ze słońcem.

Pogodę w Polsce kształtuje niż, do kraju napływa coraz chłodniejsze powietrze polarno-morskie. Ciśnienie w Warszawie wynosi 1023 hPa i będzie spadać.

Dziś najmocniej poprószy w Małopolsce oraz na Pomorzu i Podkarpaciu. W pozostałych regionach można liczyć na sporo chwil ze słońcem, dominować będzie zachmurzenie umiarkowane. Powieje na ogół umiarkowany i słaby wiatr. Odczujemy mocne uderzenie chłodu - na termometrach zobaczymy maksymalnie od minus 1 st. Celsjusza w Białymstoku do 3 stopni Celsjusza w Gdańsku oraz w Rzeszowie.



W niedzielę śnieg popada głównie na Podkarpaciu. Mieszkańcom pozostałych regionów pogoda na ogół będzie sprzyjać. Chwil ze słońcem będzie sporo, dominować będzie zachmurzenie umiarkowane. Padać raczej nie powinno. Na termometrach zobaczymy maksymalnie od 0 stopni Celsjusza w Rzeszowie do 5 kresek w Gdańsku. Powieje umiarkowany oraz słaby wiatr.



Pogodowy scenariusz na poniedziałek zapowiada się podobnie jak na niedzielę. Na chwile ze słońcem można liczyć w każdym regionie, dominować będzie zachmurzenie umiarkowane, padać raczej nie powinno, a na termometrach utrzymają się niezbyt wysokie wartości. Najcieplej będzie w Gdańsku - maksymalnie do 5 stopni Celsjusza, z kolei najchłodniej będzie w Lublinie oraz w Gdańsku - maksymalnie do 1 stopnia Celsjusza. Powieje na ogół umiarkowany oraz słaby wiatr.

APA